Zenek został przywiązany do furtki przed schroniskiem, przywiązano nam psa, oprawca był chyba mocno na kacu i wzmacniał się maślanką, puste opakowanie zostawił razem z psem. Pies miał na szyi mocno sfatygowaną czerwoną obrożę, nie ma czipa, jest starszym, dużym psem. Fundacja składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z załączonym nagraniem z monitoringu.
Nie macie pojęcia, jaki to proludzki pies, który jednak w życiu trafił na bandziora. Pies uwielbia jeździć samochodem, sprawdziliśmy to niedawno, bo jechał bez klatki na konsultacje do kliniki. Uwielbia pilnować, co sygnalizuje gromkim głosem. Uwielbia spacery. I wpadł w tak straszną depresje, że musiał zająć klatkę Lary, którą mamy na widoku. Zenek jest już po szczepieniach i kastracji i śmiało może ruszać na podbój świata. Będzie idealnym kompanem w życiu i podróży.Idealny będzie domek z możliwością wejścia do domu albo bloki-parter